Niezależnie od tego czy ma się dom, czy nie, na każdego przychodzi moment odejścia z tego świata. Także osoby bezdomne będące pod opieką Dzieła odchodzą do Pana. Naszym zadaniem jest dbałość o miejsca ich spoczynku.
Śp. Robert, śp. Grażyna – odwiedzającym cmentarz batowicki w Krakowie nic nie powiedzą te imiona. W kwaterze dla bezdomnych spoczęły osoby, o których za życia mało kto pamiętał. W Dziele mamy poczucie, że tak, jak staraliśmy się otaczać je troską, gdy jeszcze były z nami, tak teraz naszym zadaniem jest modlitwa za ich dusze i dbanie o ich groby. Przecież dla wielu z bezdomnych zmarłych Dzieło stanowiło namiastkę domu i rodziny, a często tymi, którzy towarzyszyli im w ostatniej drodze, byli pracownicy Dzieła.
W Dziele tymi, którzy czynnie dbają o wygląd grobów zmarłych bezdomnych, są uczestnicy Centrum Integracji Społecznej. – Jedziemy na cmentarz! – na tę komendę panowie z CIS-u z zapałem pakują sprzęt, dzięki któremu przygotują groby do zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych. – Nie wszystkie zajęcia angażują panów z CIS-u tak, jak praca przy odświeżaniu nagrobków – przyznaje Radosław Latusek, trener zatrudnienia i koordynator akcji.
Najpierw z podarowanych desek trzeba stworzyć gustowny płotek, zamontować go, a na koniec posadzić kwiaty lub krzewy. Jeden z 6 grobów jest już odświeżony, a kilka płotków czeka w kolejce na zamontowanie. Być może w przyszłości uda się odświeżyć również inne zaniedbane groby w kwaterze zapomnianych zmarłych.
Życie osób bezdomnych nie należy do łatwych. Ubóstwo, smutek, cierpienie, prześladowanie, o których mowa w Kazaniu na Górze, to również ich doświadczenie. A skoro tak, to Królestwo Niebieskie jest także dla nich. Mamy nadzieję, że w Niebie czeka ich wszystko to, czego nie znaleźli na ziemi: miłość, radość i pokój duszy.