Jednym z elementów obchodzenia Dnia Ludzi Bezdomnych w Dziele Pomocy św. Ojca Pio będzie wystawa „Zobacz kogoś więcej niż tylko bezdomnego”.
Prace autorstwa Łukasza Wąsa będą prezentowane od 14 do 30 kwietnia na krakowskich Plantach, między ulica Poselską a Wawelem.
Dzieło Pomocy św. Ojca Pio: Panie Łukaszu, skąd pomysł na takie zaprezentowanie problemu bezdomności?
Łukasz Wąs: Zastanawiałem się wielokrotnie jak można skutecznie przyciągnąć uwagę ludzi do tematu bezdomności. Wiele osób myśli stereotypowo kojarząc bezdomność głównie z natarczywym żebraniem, alkoholizmem, lenistwem i świadomym wyborem tego typu życia. Taki obraz często widzimy na krakowskich ulicach, a przecież bezdomni to również ludzie, którzy w inny sposób szukają pomocy i starają się normalnie żyć.
Dzieło Pomocy: Jak Pan myśli dlaczego ludzie mają niechętny stosunek do osób doświadczających bezdomności?
Łukasz Wąs: Z moich obserwacji wynika, że wiele osób jest negatywnie nastawionych do problemu bezdomności, bo myśli, że osoby bezdomne świadomie wybierają taki styl życia. Wydaje im się, że problem bezdomności ich nie dotyczy i że sami nigdy nie wylądowaliby na ulicy.
Dzieło Pomocy: A przecież bezdomność może wynikać z wielu różnorakich przyczyn...
Łukasz Wąs: Pomyślałem, że można zwrócić uwagę ludzi na fakt, że bezdomni, to normalne osoby, których życie legło w gruzach po jakiejś tragedii typu pożar, choroba, bankructwo itp. Bezdomni staną się nam bliżsi, gdy poczujemy, że tak naprawdę każdy z nas może stać się bezdomny i, że bezdomność z wyboru to tylko niewielki procent.
Dzieło Pomocy: Jak powstawały grafiki na wystawę?
Łukasz Wąs: Na przestrzeni kilku miesięcy, w wolnych chwilach pracowałem nad projektami. Początkowo powstały tylko dwa plakaty, ale padł pomysł rozwinięcia tematu i w ten sposób powstało w sumie 8 prac.
Dzieło Pomocy: W jaki sposób prezentowane są losy osób bez domu?
Łukasz Wąs: Koncepcja opiera się na kontrastowym pokazaniu różnych etapów życia jednego człowieka. Mamy tutaj zestawione obok siebie normalne życie i życie na ulicy, przeszłość i teraźniejszość. Połowa spalonej fotografii symbolizuje utracone w wyniku jakiejś tragedii dawne życie. Chciałem pokazać jak cienka jest granica między szczęśliwym, normalnym życiem, a bezdomnością. Jak naprawdę niewiele nas dzieli i, że nie możemy marginalizować problemu bezdomności, bo w każdej chwili może stać się naszym problemem. Wystarczy tylko splot nieszczęśliwych wydarzeń i możemy stać się bezdomni.
Dzieło Pomocy: Czy dla Pana też było to pewnego rodzaju odkrycie tego problemu?
Łukasz Wąs: Bezdomni, to tak naprawdę ludzie bardzo podobni do nas, różnica często polega na tym, że są obciążeni jakąś ogromną tragedią życiową. Powinniśmy doceniać to co mamy i wspierać tych, którzy nie mieli takiego szczęścia.
Dzieło Pomocy: Czego możemy Panu i sobie życzyć z okazji Dnia Ludzi Bezdomnych?
Łukasz Wąs: Mam nadzieję, że ten dzień i ta wystawa choć trochę zmieni stereotypowe myślenie i sprawi, że bezdomność przestanie być dla nas tak odległa.