„…nie było dla nich miejsca w gospodzie.” (Łk 2,7). Już po raz kolejny na Wigilię zaprosiliśmy wszystkich, dla których brak miejsca „w gospodzie” dzisiejszego społeczeństwa. Choć większość z naszych gości nie mogła wrócić do ciepłego domu, było dużo radości, bo byliśmy razem.

24 grudnia, drzwi klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów przy ulicy Loretańskiej były otwarte dla wszystkich tych, którzy domu nie mają. Punktualnie o 15.00, w największej klasztornej sali rozpoczęła się wieczerza wigilijna od lat przygotowywana przez Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Z zaproszenia skorzystało prawie 300 osób potrzebujących.

Świętowanie rozpoczęła wspólna modlitwa. Jak w prawdziwym domu był też czas na życzenia, wzruszenia i łamanie się opłatkiem. Następnie na stole pojawiły się ryby, barszcz, pierogi, ciepła herbata, a także coś słodkiego. Kolację wigilijną uświetnił zespół braci kapucynów, który zapraszał wszystkich do śpiewania kolęd.

Dzięki hojności darczyńców żaden z wigilijnych gości nie odszedł do domu z pustymi rękoma. Przygotowano dla nich paczki świąteczne. W tym roku w skład paczki weszło aż 15 produktów. Taka paczka na czas Bożego Narodzenia ma szczególną wartość, gdyż większość miejsc, świadczących pomoc ubogim, jest wtedy zamknięta.

Na tym jednak wspólne świętowanie się nie zakończyło. Wszyscy uczestnicy Wigilii zostali zaproszeni do udziału w uroczystej Eucharystii 1. dnia Świąt, aby w pełni uczcić urodziny Tego, który dla nas stał się ubogim...

 

Zobacz galerię zdjęć z wigilijnej wieczerzy

 

Aktualności

Pielgrzymujemy do Ojca Pio!

Po długim planowaniu, intensywnych przygotowaniach i wielkim pakowaniu bezdomni pielgrzymi wyruszyli do Włoch.

Czytaj więcej »