Prawie 10 tys. darczyńców, 1500 podopiecznych, ponad 150 wolontariuszy, do tego bracia kapucyni i pracownicy. Jak nasza organizacja prezentuje się w liczbach, można przeczytać w najnowszym biuletynie bilansowym Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.
Nie ma u nas osób bardziej i mniej istotnych – wszyscy jesteśmy cegiełkami budującymi Dzieło, a brak którejś z nich wiele by skomplikował. I tak tylko w 2015 r. prawie 10 tys. darczyńców swoim finansowym wsparciem pomogło w towarzyszeniu i udzielaniu fachowego wsparcia 1500 osobom bez domu.
Nie można zapomnieć o 156 wolontariuszach obecnych w każdym Dziełowym obszarze: w obu Centrach Pomocy, w podkrakowskim gospodarstwie, w kuchni dla potrzebujących itp. Było też z nami 40 radosnych i gotowych do działania braci kapucynów – to oni z zapałem kroili wigilijne karpie dla ubogich i, gdy czas im pozwolił, włączali się w rozmaite akcje.
Ale Dzieło to, prócz ludzi, także wiele przestrzeni do pomagania i do pracy: 2 duże budynki, 5 specjalistycznych działów, wciąż remontowane gospodarstwo rolne, kuchnia, magazyn odzieży… Ich utrzymanie daje w sumie niebagatelne kwoty – w 2015 roku to 3 093 841 zł. Na szczęście w 2015 roku spotkaliśmy na swojej drodze wiele osób o otwartych sercach, które razem z nami zechciały tworzyć Dzieło. Niektóre wspierały nas drobnymi regularnymi wpłatami, inne ofiarowały swój 1% podatku, jeszcze ktoś inny zupełnie anonimowo wrzucił ofiarę do puszki podczas Orszaku Trzech Króli czy na ślubie Dzielnej pary.
Hojność Darczyńców przeszła wszelkie oczekiwania – kwoty wpłacone na konto Dzieła przekroczyły o ponad 740 tys. zł Dziełowe wydatki, dzięki czemu możemy snuć śmiałe plany na kolejne inicjatywy pomocowe. A w planach mamy ich wiele: noclegownia, magazyn i sortownia odzieży, rozwój gospodarstwa…
Choć oszczędności pozwalają nam patrzeć w przyszłość bez lęku, pamiętamy, że każda złotówka, została nam przekazana z dużym kredytem zaufania. Przed nami ogrom pracy, by go nie zawieźć, a każdy „otrzymany talent” przemienić w dobro.