Mimo mrozu, silnego wiatru i opadów śniegu, nasza drużyna wystartowała w Półmaratonie Marzanny i towarzyszącym mu biegu na 10 km już po raz 6. Wszystko to, by pokazać osobom bez domu, że ich los nie jest nam obojętny.

105 osób odpowiedziało na nasze zaproszenie i zgłosiło się do Dziełowej drużyny. Wzorem lat ubiegłych wszyscy ubrali jednakowe koszulki, które zasponsorował salon Skoda Wieliczka. Projekt koszulki wykonał Arkadiusz Szarek. Hasło „Ulica dobra do bieganie, nie do mieszkania” miało zwrócić uwagę przechodniów, kibiców i innych zawodników na problem bezdomności.

W tym roku pobiegło z nami dwóch braci kapucynów: br. Mariusz Leszczak, który jeszcze niedawno posługiwał w Dziele Pomocy św. Ojca Pio, a także br. Paweł Kaim, który pobłogosławił wszystkich zawodników na dobry start. Ponad 60 osób wystartowało w naszej drużynie po raz pierwszy, co pokazuje, że świadomość o konieczności pomocy osobom bez domu wciąż się powiększa!

– Dlaczego biegnę? Ponieważ wierzę, że w naszym życiu często pozornie błahe sytuacje i decyzje potrafią zmienić sukces w porażkę. Droga w drugą stronę jest dużo trudniejsza. Dlatego każde wsparcie dla osób, które doświadczają trudnej sytuacji w życiu, jest ważne – stwierdził Łukasz Grzybowicz, który dołączył w tym roku do drużyny Dzieła. – Biegając po mieście chciałbym jak najrzadziej widzieć bezdomnych i ubogich na ulicach, szczególnie w zimowym okresie. Uważam, że taka akcja pozwoli zwrócić uwagę na ten problem – dodaje Jakub Kabata, który o biegu dowiedział się z wydarzenia na portalu facebook.  

Każdy z zawodników, oprócz koszulki, otrzymał także upominek od osób bezdomnych. Panie i Panowie z grupy wsparcia „Loretanin” przygotowali własnoręcznie wyjątkowe upominki. Wiosenne barwy i wzory – kwiaty, serduszka, gwiaździste niego, a nawet biegowe buty ozdobiły kamyki, które każdy z zawodników zachowa na pamiątkę wyjątkowego w swojej karierze startu.

Pomimo, że Półmaraton Marzanny zwiastuje wiosenny sezon i to nie tylko biegaczom, to w tym roku startujący zmagali się z temperaturą ok. 7 stopni poniżej zera oraz bardzo silnym wiatrem – zwłaszcza na odcinku wzdłuż Błoń i nad Wisłą. – Dzięki tej akcji było mi łatwiej biec – mówi Karolina Szklanny. – Do zobaczenia za rok – dodaje!

Zawodnicy zapowiadają, że w koszulce będą startować podczas innych zawodów, a także podczas treningów i to nie tylko w Krakowie.

Zobacz zdjęcia w galerii   

Jeżeli jesteś biegaczem, a swój trud i wysiłek chcesz poświęcić dla osób bez domu – skontaktuj się z nami na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., a wręczymy Ci nasza koszulkę. W zamian chętnie przyjmiemy fotografie właśnie w naszej koszulce.

Aktualności

Pielgrzymujemy do Ojca Pio!

Po długim planowaniu, intensywnych przygotowaniach i wielkim pakowaniu bezdomni pielgrzymi wyruszyli do Włoch.

Czytaj więcej »